Więc na co miałam czekać? Przystąpiłam do dzieła, naciskając paluszkami na pedał
stuku stuk, stuku, stuk, stuku, stuk stuk stuk
i do autka, aby maluszek nie zmarzł, a później nie zgrzał :) rozpinany kocyk do fotelika
I dla troszkę większych znalazło się wcale niemałe co nieco :P
zupełnie dorosłe rozmiary ciepła... 140x200 cm
Już się zimy nie boimy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo mi miło, że tu jesteś i dziękuję za komentarz.