Dobrych wydarzeń u mnie dużo, oj dużo.
Dziś odrobinka a dłuższy wpis jutro, bo dziś powieki opadają mi i słabo widzą spod rzęs :D
Spacerowo z dzidzią
Wykończona spacerowaniem padła tacie na kolanach zanim zdążył ją odłożyć do łóżeczka
Tak było wczoraj
a dziś od rana dzieciem zajmowały się dzieci, a ja:
piekłam chleb - szt 5 :) w tym jeden ...gryczany !!!
i szyłam, szyłam szyłam po trzynastokroć :)
A na sam koniec moje trzymiesięczne TUSALKI
skrawkowy
i niteczkowy
Apaszki s a super, a chlebek :3 musiało pięknie pachnieć w całym domku, tylko coś cieniutki wszedł
OdpowiedzUsuńChlebek cieniutki, bo debiutancki :) za to zniknął jeszcze ciepły !!!
Usuń