O mnie



Poemi.

Kiedyś mówiono: żywa, wszędzie jej pełno, gaduła, że buzia jej się nie zamyka, żywe srebro. A dziś - dziecko nadpobudliwe... To cała ja! 
Ciągle w ruchu, ciągle gadam, mnóstwo pomysłów na minutę i zawsze pełne ręce roboty. 
Najpiękniejsze jest to, że w 100% przekazałam to swoim dzieciom,. 
A mąż? 
Już się przyzwyczaił i nadąża za nami :)


Ja i moja rodzina:




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo mi miło, że tu jesteś i dziękuję za komentarz.

Wszelkiej Pomyślności w Nowym 2018 Roku

Życzę wszystkim, którzy o mnie nie zapomnieli, pomimo tego, że nie miałam serca do blogu... aty aty niegrzeczna Obiecuję poprawę, bo p...