Jest to rodzaj afirmacji na każdy kolejny miesiąc i każdy kolejny rok :) a co
Teraz tylko dobrać odpowiednią ramkę i na ścianę, w najbardziej widocznym miejscu :)
No i cóż, aby samymi zaległościami nie zajmować wsiąkłam w matematyczną rzeczywistość...
Bo znalazłam w sieci jedno takie cudo i zakochałam się.
Zaczęłam powolutku tworzyć swoja wizję.
A że nie lubię marnotrawstwa, na pierwszy rzut wykorzystałam zasoby domowe.
Ze środków papierów ozdobnych, w które pakowałam prezenty - sztywniejszy papier wycięłam karty formatu A4, aby weszły do drukarki i wyprasowałam, aby się nie zaginał.
Posiłkując się programem do rysowania heksagonów znalezionym na blogu Patchworkowe wariacje, wydrukowałam sobie przygotowane kartki
No i zaczęła się zabawa w wycinanie heksagonów :) a to dopiero początek !!!
A żeby potrenować konkretnie, ze skrawków materiałów, które mi pozostawały, wykroiłam kwadraciki 6,5 cm x 6,5 cm i rozpoczęłam przygodę.
Pierwsze próby
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie skorzystała z cudownej oferty Karoliny w B-craft !!!
I wówczas wsiąkłam na dobre.
W towarzystwie przyjemniej się tworzy, nieprawdaż?
A pomocnica jaka zachwycona !!!
Teraz kombinuję, jak poskładać to w jedną sensowną całość :D
Póki co, nie zdradzę co chcę uszyć :P
Zapowiada się ciekawie :-)
OdpowiedzUsuńToż to czyste szaleństwo na tych zdjęciach ;) kibicuję! A kalendarz przepiękny!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co stworzysz
OdpowiedzUsuńGratuluję ukończenia kwiatowego kalendarza :) Jestem bardzo ciekawa o co chodzi z tymi heksagonami ;)
OdpowiedzUsuńPiękny haft. Nie trzymaj nas długo w niepewności i pochwal się co to będzie :)
OdpowiedzUsuńzapowiada się wspaniałe dzieło :)
OdpowiedzUsuń