piątek, 7 lutego 2014

NIESPODZIANKOWY CZAS :D

Wczoraj zapomniałam o tym wspomnieć, a to takie ważne !!!
Zrobiliśmy z Irkiem niespodziankę...Komuś...kto otrzyma ją w najbardziej odpowiednim momencie :D
Zabawiliśmy się w naszą Polę i porządnie wyśliniliśmy pałeczki
A potem odesłaliśmy

Tacy z nas niespodziankowicze :)

I proszę, jak to los również lubi robić niespodzianki !!!
Również w środę przydreptała do mnie na nóżkach listonosza PACZKA


Od Eli (wspominałam o tym we wczorajszym wpisie), która siedzi w swoim Kąciku przy maszynie
a dziś na spokojnie, korzystając ze snu Poli i delektując się ciszą otworzyłam ją.
I normalnie zatańczyłam na środku pokoju jak dziecko !!!

TYLE TAM CUDENIEK W NIEJ !!!!

Mua mua Mua Elu, jesteś Kochana !!!
ale po kolei, bo rajzefiber mam porządny :D

Podusia do dużego pokoju (czytaj naszego pokoju=sypialni=salonu=bawialni :P)

Podusia - niespodzianka dla mojej Walentynki :)

Ciekawe czy mój małż podczytuje mnie....
Będzie wiedział, że mam prezent.
Pytanie czy On wie, że ja mam Walentynkę? Bo On jest moim Walentym, a Walentynka... :-D
psikus.
Będzie wesoło !!!

No i jeszcze jeden piękny przodek na podusię

I kupon białego materiału na dodatek ;-)

Usiądźcie wygodnie i patrzcie jak pięknie prezentuje się całość wraz z karteczką z podziękowaniami za udział w zabawie :-)
(Mój komentarz okazał się być 1000 )

I jak tu nie być szczęśliwą ??!!
JESTEM, JESTEM JESTEM :-D
DZIĘKUJE ELU

Z frontu hafcianego pragnę poinformować, że polonez otrzymał dach, prawe boczne drzwi i prawe tylne koło;
dziś mechanicy zamontują przednie koło, dopieszcza lakier i ustalą właściciela pojazdu,
a w sobotę ....turkot maszyny wypełni naszą kuchnię :)
Materiały w odcieniach niebieskiego i granatu czekają w blokach startowych.

Miłego piąteczkowego wieczoru życzę Wam :) 





8 komentarzy:

  1. Same cuda i jeszcze motywacja do wykonania czegoś samodzielnie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojejku ale super rzeczy od Eli dostałaś, a walentynkowy prezent super na pewno się spodoba Walentynce ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj zapomniałam napisać, że podziwiam Was za zgłoszenie do banku dawców szpiku, ja się nie nadaję ja po ciemku po pobraniu krwi wychodzę z laboratorium a potem mordęgi przechodzę 3 dni a staram się pomagać w inny sposób. A dla Was wielkie brawa !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Honorowymi dawcami krwi również jesteśmy :)

      Usuń
  4. Gratuluję tych prześlicznych prezentów. Podusie z transferami są wspaniałe :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło, że tu jesteś i dziękuję za komentarz.

Wszelkiej Pomyślności w Nowym 2018 Roku

Życzę wszystkim, którzy o mnie nie zapomnieli, pomimo tego, że nie miałam serca do blogu... aty aty niegrzeczna Obiecuję poprawę, bo p...