Wczoraj mój małż zrobił mi dobrze i na dodatek dietetycznie :)
Podpatrzył najpierw w TV pewnego Francuza...
potem podpytał wujka Google i dostałam pyszna kolację, którą rzecz jasna podzieliłam na dwa posiłki :P
Oczywiście nie byłby sobą, gdyby czegos nie zmieniła, ale to tylko po to by mi bardziej smakowało,
bo za rozmarynem nie przepadam, za to za szpinakiem i owszem :D
A było to tak:
Przygotował składniki
Przyprawił pokrojone pomidory
Posiekał czosnek, podsmażył, dodał umyty czosnek i zagęścił kawałeczkiem serka topionego.
(Uwielbiam tak przygotowany szpinak, kto nie próbował, zachęcam, a obiecuje, ze pokocha szpinak !!!)
Pokrojone pomidory przełożył plastrami mozzarelli i zapiekł w piekarniku
by cieplutkie położyć na jeszcze parującej kołderce szpinakowej.
Niebo w gębie
Zjadłam jedną sztukę, a drugą zostawiłam na dzisiejszy obiad.
Uwierzcie pyszne i sycące danie.
Miałam również pomocnika w jedzeniu, a jakże :P mój wszystkojedzący Narybek :)
Przyjrzyjcie się co Polusia trzyma w rączce??!!
Oczywiście zjadła niejedną połóweczkę :)
Na zdrowie.
Smakowała jej również mozzarella i szpinak....
mrau
Znaczy się danie jak najbardziej zjadliwe :)
Polecam
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wszelkiej Pomyślności w Nowym 2018 Roku
Życzę wszystkim, którzy o mnie nie zapomnieli, pomimo tego, że nie miałam serca do blogu... aty aty niegrzeczna Obiecuję poprawę, bo p...
-
Życzę wszystkim, którzy o mnie nie zapomnieli, pomimo tego, że nie miałam serca do blogu... aty aty niegrzeczna Obiecuję poprawę, bo p...
-
Podjęłam się rzeczy wydawałoby się niemożliwej, a jednak... możliwej :D Uwielbiam wyzwania. Jakiś czas temu, znajoma zapytała się, czy us...
-
Zmotywowałyście mnie do TU i TERAZ :) Pomysł wyhaftowania TYCH właśnie słoneczników powstał w głowie pewnego PANA D. Zupełnie nieoczekiwa...
WOW, ale uśmiechnięte jesteście po tej przekąsce. A ja mam nadzieję, że dziś dostaniesz paczuszkę i też się uśmiechniesz
OdpowiedzUsuńElu, dostałam dziś jak byłam w stolicy !!! Ale mój super listonosz zostawił mi ją na balkonie. Otworzę, jak wróci małż z pracy, bo on ma aparat....
UsuńNa pewno było pyszne! Zwłaszcza, że zrobione rękami kochającego męża.:) Robię coś podobnego: pomidor, mozzarella, czosnek, bazylia tyle, że na bułce grahamce. I zapiec. Uwielbiamy!
OdpowiedzUsuńpomidor i mozzarella dla mnie w każdym wydaniu są mega pyszne :)
UsuńOj kusicie dziewczyny jutro śmigam do sklepu po pomidorki i mozarellę takiego mi narobiłyście smaka :). Emilia niestety malucha odkładam na dzień ojca nie dam rady na jutro :)
OdpowiedzUsuńPróbuj Violu, bo naprawdę warto :) a maluszek i na dzień ojca bardzo ucieszy :)
OdpowiedzUsuńAleż zgłodniałam ;O)
OdpowiedzUsuń:) smacznego :)
UsuńZjadło by się zjadło ,[ dzięki za miłe słowa] pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńProściutkie w wykonaniu :) Polecam
Usuń