nawet już w niedziele była, ale mama nie miała czasu wstawić tu tego i owego;
a właśnie w niedzielne południe tato zabrał swoje dwie córunie na spacerek saneczkami po lesie :)
Wrócili ślicznie zarumienieni :)
Wiało i padał śnieg, ale wszyscy wrócili zadowoleni - dziewczynki z przejażdżki,
a tato....hmmm porządnie zmęczony :)
Ciągnąć 60 kg prawie.....
"Dobrze ciągnął gdyż był koniem" - pamiętacie skąd to?
A mama szyła :)
A od dwóch dni słonecznikuję zawzięcie...
Semestr w szkołach dzieci skończony;
poziom adrenaliny niebezpiecznie wysoki - mówi to mama nastolatka,
więc trzeba gdzieś upuścić nerwy....
Ferie w połowie lutego...
Panie Boże daj cierpliwość
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wszelkiej Pomyślności w Nowym 2018 Roku
Życzę wszystkim, którzy o mnie nie zapomnieli, pomimo tego, że nie miałam serca do blogu... aty aty niegrzeczna Obiecuję poprawę, bo p...
-
Życzę wszystkim, którzy o mnie nie zapomnieli, pomimo tego, że nie miałam serca do blogu... aty aty niegrzeczna Obiecuję poprawę, bo p...
-
Podjęłam się rzeczy wydawałoby się niemożliwej, a jednak... możliwej :D Uwielbiam wyzwania. Jakiś czas temu, znajoma zapytała się, czy us...
-
Zmotywowałyście mnie do TU i TERAZ :) Pomysł wyhaftowania TYCH właśnie słoneczników powstał w głowie pewnego PANA D. Zupełnie nieoczekiwa...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo mi miło, że tu jesteś i dziękuję za komentarz.