Pomysł wyhaftowania TYCH właśnie słoneczników powstał w głowie pewnego PANA D.
Zupełnie nieoczekiwanie, ale w idealnej dla mnie porze.
Pomocna dłoń...
Pana D poznałam jakiś czas temu, nie pamiętam dokładnie dwa czy trzy lata temu.
Nie miałam tej przyjemności poznać osobiście, ale nadzieje mam,
bo ciepłe słowa o Nim od innych i rozmowy, porady których nam udzielał i postawa, tworzą obraz człowieka o Wielkim Sercu :)
A że wielkie serce Ma, moja rodzina doświadczyła osobiście :)
W tym miejscu chciałabym bardzo podziękować Panu D, że jest tym KIM JEST :)
Kiedyś już wyhaftowałam cały ten obrazek i podarowałam mojej mamie na urodziny, ale teraz będę odsłaniała Wam postępy dzień po dniu.
Zaczęłam 1 stycznia, tuż po ostatnich szlifach krecika :P
ryc 1....wstawiłam wczoraj :D
a później było już tylko więcej i więcej !!!
W międzyczasie zmieniłam tamborek, bo się biedaczek po 7 latach wyszywania połamał.
Jak widzicie kolorami różnią się, ale to głównie z powodu różnych sprzętów, którymi cykam fotki.
Najczęściej jest to mój telefon, wieczorkiem, gdy kończę wyszywać,
ale w rzeczywistości kolorki są jak na 12 zdjęciu, bo dałam lepsze oświetlenie i pstryknęłam aparatem :)
W miarę postępu prac będę TU dodawała nowy widoczek,
nie wiem tylko, czy będzie się wyświetlał jako nowy watek, wątpię,
więc chętne obejrzeć proces powstawania do końca, muszą same tu zaglądać :)
Więc dodaję :)
OOOO już 22 stycznia....
24 stycznia - dzień 16
wszystkie kwiatki wyszyte. Czas zabrać się za tło :)
Dzień 17 - 29 stycznia
no i dłuuuuuga przerwa :) do 10 lutego
Oj na bieżąco robiłam w miare możliwości, ale dziś jestem w stanie pokazać finish. Co prawda jeszcze nie w ramce, ale pracuję nad tym :)
Dzień 19
Dzień 20Dzień 21
Dzień 22
Dzień 23
Dzień 24
Dzień 25
Dzień 26Dzień 27
Dzień 27 finish :)
Teraz tylko pranie, prasowanie, pass i rameczka :)
I oczywiście dotrzymanie obietnicy :)
Piękne :) widać jak "rośnie" DZIEŁO :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Słoneczniki mają w sobie to "coś" :)
OdpowiedzUsuńAleż Ty masz tempo!!!! rewelacja, słoneczniki są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Korcą mnie cały dzień, ale dopiero wieczorkiem mam możliwość je dopieszczać - je i siebie :)
OdpowiedzUsuńpiękne słoneczniki :) jeszcze jeszcze! więcej zdjęć :P
OdpowiedzUsuńDodaję powoli aczkolwiek systematycznie :)
UsuńPiękne te słoneczniki - idealne, żeby rozświetlić to co za oknem.
OdpowiedzUsuńI wspaniała dokumentacja procesu tworzenia.
Pozdrawiam serdecznie :)
Lubię patrzeć na fotografie, na etapy powstawania całego obrazu :) Dziękuję za miłe słowa :)
UsuńAle wspaniały obraz, a tempo rewelacyjne.
OdpowiedzUsuń