sobota, 18 stycznia 2014

DIY Lifting :)

Nie mogłam już na niego patrzeć....
aż serce bolało

 15 lat, to kawał czasu...
wyrzucić prosto, ale na czym siedzieć?
Bidulek, nie mogła, go tak zostawić

Zainspirowana pomysłem znalezionym w sieci.... (Dziękuję !!!)
poszperałam w szafie, przymierzyłam, stwierdziłam, że będzie dobry...


Rozprułam po szwach

I chwilkę później były ubrane plecki :)
















a już kilka minut później siedzisko wysłane podusią :)

Teraz mogę Was wygodnie czytać :)

11 komentarzy:

Bardzo mi miło, że tu jesteś i dziękuję za komentarz.

Wszelkiej Pomyślności w Nowym 2018 Roku

Życzę wszystkim, którzy o mnie nie zapomnieli, pomimo tego, że nie miałam serca do blogu... aty aty niegrzeczna Obiecuję poprawę, bo p...